Kobiety
mają coraz większe wymagania względem rynku kosmetycznego, a ten, jak kochający
rodzic, spełnia
każdą
zachciankę, każdy kaprys i każde żądanie. Cała linia Dermo Future Technology to istne SPA w domu.
nawet
nieco rozbawił, bo w pierwszej kolejności skojarzył mi się ze spiralą
domaciczną, tyle że w rozmiarze XXL,
ten
kolor, ten kształt... i jeszcze do tego wibracje ;) Dobra, pomyślałam, to musi
być moje :D Ostatecznie
przekonało
mnie złoto. Złoto wykazuje silne działanie antybakteryjne co pomaga skutecznie
wygrać walkę
z zaskórnikami. Pomaga też zachować młodość w co ja usilnie wierzę, a wiara, jak wiadomo, czyni cuda.
z zaskórnikami. Pomaga też zachować młodość w co ja usilnie wierzę, a wiara, jak wiadomo, czyni cuda.
Ta pulsująca z prędkością sześć
i pół tysiąca wibracji na minutę literka T skutecznie stymuluje leniwe
mięśnie
twarzoczaszki, a to znacząco wpływa na poprawę owalu twarzy, który z czasem, ku rozpaczy milionów kobiet,
bezwstycznie opada w dół dzięki działaniu naszej cudownej grawitacji.
I nie tylko, dieta, a raczej jej brak,
stres i milion innych czynników codziennie rujnuje nasze piękno. Ale
wystarczy krótki, trzy minutowy
romans z
panem T, w ekstremalnych przypadkach dwie
minuty też będa OK, by w całkiem przyjemny sposób
rozprawić się ze Starzeniem, może nie raz na zawsze, ale na dłuższą chwilę na pewno...
rozprawić się ze Starzeniem, może nie raz na zawsze, ale na dłuższą chwilę na pewno...
Masaż twarzy można wykonać na dwa sposoby, solo albo z poślizgiem,
ja zdecydowanie wolę robić to na mokro.
Co daje
masaż solo? Uwalniane jony złota regulują równowagę bioelektryczną,
wspomagają metabolizm oraz
regenerację komórek. Stymulowana jest również produkcja kolagenu a to podciąga skórę w górę, zmarszczki
wygładzają się a ciało
napina. I chyba nie muszę dodawać, że cudów nie ma, za pierwszym razem nie
zobaczysz
w lustrze swojej mega metamofrozy, ale nomen omen - z upływem
czasu :D - jakość skóry poprawi się zauważalnie.
Drugi sposób (ten
bardziej przyjemny ;) sprawdzi się w momencie, kiedy macie naprawdę fajne
produkty
kosmetyczne, których składniki aktywne aż się proszę, żeby wejść
głębiej... wibracje pulsacyjne pomogą
przedostać się w głębsze warstwy skóry, co wcale nie jest rzeczą
prostą, wszak skóra to organ, który nas
chroni, przebić się przez niego to sztuka, ale Złoty Pan T radzi sobie z tym świetnie.
brak woreczka ochronnego, przydaje się w podróży, nikt przecież
nie będzie woził ze sobą całego pudełka.
Po drugie trzeba się nasiłować zanim włoży się baterię i dokręci
zatyczkę. Po trzecie sposób użycia maseżera
jest zbyt okrojony, można było się pokusić o bardziej obszerną instrukcję,
albo odesłać do strony producenta,
gdzie dokładnie pokazane byłyby ruchy masażu poszczególnych
mięśni. Poza tym to ISTNE CACUSZKO <3
Pulsacyjny masażer do twarzy ze złotą głowicą można kupić w sieci
- klik - lub stacjonarnie w Rossmann.
A to nie jest tak, że antybakteryjne działanie wykazuje złoto w postaci płynnej, a dokładnie koloidalnej? Wtedy cząteczki wchodzą w łańcuch, hamując rozwój bakterii.
OdpowiedzUsuńBez obawy, tak też działa :) gdyby nie działało nie byłoby złotych masek, złotych nici, złotych łyżeczek i całego tego teatru w salonach spa ;)
UsuńAby nie mieć zmarszczek codziennie...wykonuję cały, skomplikowany rytuał pielęgnacyjny niczym Azjatki i wcieram w skórę peptydy i volufiline z wiarą, że grawitacja i zmarszczki dopadną mnie jak najpóźniej ;D
OdpowiedzUsuńA co fajnego masz z Volufiliną? :)
UsuńAby nie mieć zmarszczek codziennie stosuję trik, który nauczyłam się na emisji głosu. Jestem nauczycielką więc o prawidłowe używanie aparatu mowy muszę dbać :) Rano więc nakładam rewitalizujący krem Synchroline dość obficie i ćwiczę wypowiadając "a" "e" "i" "o" "u" "ma" "ze" "łi" itd. A potem jak już wszystkie okolice ust i nosa są rozciągnięte i mięśnie pobudzone to nic nie szkodzi na przeszkodzie by poruszać trochę czołem i brwiami, rozluźnić napięte mięśnie, wprawić je w ruch by zaczęły pracować. Na koniec już tylko przyjemny masaż ciepłymi dłońmi by rozetrzeć i wklepać nadmiar kremu.
OdpowiedzUsuńObs. Klaudia Cebula
Lubię Klaudia Ceebula
Masaż dobry na wszystko :) Alfabet też ;)
UsuńZgadzam się, wibracje zawsze robią dobrze :) Przekonują mnie wszelkiej maści masażery, bo cierpliwości do masażu opuszkami raczej nie mam. A zgadzam się, że sama pielęgnacja to za mało. Grawitacja faktycznie tylko czyha, cholera jedna...
OdpowiedzUsuńAby nie mieć zmarszczek codziennie...wsmarowuję w swoją cerę wszelkiej maści specyfiki z nadzieją, że dadzą radę :)
Ale jednak i tutaj trzeba wykazać trochę cierpliwości, mimo że masaż nie opuszkami :)
UsuńAby nie mieć zmarszczek codziennie masażem twarzy do tej pory zajmuje się mój mężczyzna ;)
OdpowiedzUsuńMagda Głowacka
O matko kochana, sklonuj go dla mnie, plis ;D
UsuńWygląda bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńPrawda? ;)
UsuńAby nie mieć zmarszczek codziennie używam filtrów przeciwsłonecznych :)
OdpowiedzUsuńA Twój ulubiony to? :)
Usuńwciąż szukam ideału :)
UsuńMam to cacuszko i uwielbiam! :))
OdpowiedzUsuń<3 piąteczka :)
UsuńMiło, że i takie rzeczy pojawiają się w zasięgu ręki. Ja osobiście póki co nie czuję się skuszona, jednak z pewnością okaże się że jestem w mniejszości ;)
OdpowiedzUsuńI w całkiem fajnej cenie w dodatku, jednorazowy wydatek, który z czasem się zwraca :)
UsuńByłby ciekawym prezentem na dzień mamy:)
OdpowiedzUsuńŻeby tylko mama chciała go używać, moja nigdy nie ma czasu, chyba że stoję nad nią z batem ;D
Usuńo kurcze, pierwszy raz widzę :D
OdpowiedzUsuńPrzyjrzyj się i miej na uwadze ;)
UsuńAby nie mieć zmarszczek codziennie, niezależnie od pory roku, wklepuje kremy przeciwsłoneczne. Staram się w ten sposób chronić twarz przed fotostarzeniem i uszkodzeniem skóry :)
OdpowiedzUsuńSłusznie :)
UsuńCzytałam już o tym cudeńku, a że jestem straszną gadżeciarą marzy mi się on strasznie!
OdpowiedzUsuńAby nie mieć zmarszczek codziennie wykonuję porządny demakijaż twarzy, używam dobrych kremów, jeden koniecznie musi być nawilżający, wcieram kwasy, sera i wykonuję przy tym masaż twarzy, na razie opuszkami palców, ale jak dasz wygrać będzie to masażer pulsacyjny, obowiązkowo krem pod oczy, filtr przeciwsłoneczny, kolagen w postaci tabletek oraz codziennie myślę pozytywnie, że nawet jak kiedyś pojawią się zmarszczki to wciąż będę sobą, uśmiechniętą kobietą z wypielęgnowaną aczkolwiek pokrytą niewielkimi liniami twarzą.
Obserwuję Kosmetyki bez tajemnic jako Monika D., lubię DermoFuture Technology na fb jako: życie zaczyna się po 40stce, udostępniłam info o konkursie na swoim blogu :)
Pozytywne myślenie najwazniejsze :)
Usuńbardzo się polubiłem z urządzeniami Dermofuture :) z tym również :D
OdpowiedzUsuńNajlepsze jednak jest do wciskania kremów na ciepło :D
Usuńmam ten masażer i uwielbiam go stosować w wersji mokrej, po nałożeniu na twarz serum :D
OdpowiedzUsuńNa mokro o wiele przyjemniej się tego używa :)
UsuńJestem gadżeciarą i muszę przyznać, że ten masażer intryguje mnie od momentu kiedy został wprowadzony do sprzedaży:D Intuicja podpowiada mi, że mógłby coś dla mnie zrobić;)
OdpowiedzUsuńAby nie mieć zmarszczek codziennie staram się przytyć gdyż na pulchniejszej twarzy zmarszczki pojawiają się pózniej oraz są mniej widoczne, a moja twarz niestety należy do tych "mizernych" więc zdecydowanie jest nad czym pracować, a oprócz tego pół litra kremów i serum rocznie, dzban optymizmu i łyżka czarnego humoru na co dzień;)
Obserwuję jako Ewelina K, lubię jako Secretaddiction86.
Jedna z niewielu zalet bycia puszystą ;D
UsuńAby nie mieć zmarszczek codziennie staram się odpowiednio nawadniać organizm i dbam o to żeby moja dieta była bogata w warzywa i owoce.
OdpowiedzUsuńObs. jako Artynka, Lubię jako Katarzyna W.
Aby nie mieć zmarszczek codziennie się uśmiecham bo śmiech to zdrowie i endorfiny.
OdpowiedzUsuńAby nie mieć zmarszczek codziennie wieczorem po demakijażu, przy pomocy oleju jojoba wykonuję masaż twarzy tanaka. Działa cudownie:)
OdpowiedzUsuńAby nie mieć zmarszczek......ha - to niemożliwe, w moim wieku one się należą jak psu ogon, ale ważne jest, aby dbać o ich spłycanie, minimalizowanie......- do tego ważna jest codzienna pielęgnacja, od młodego wieku, zawsze stosownie do niego.....a najlepszym "środkiem zapobiegawczym" są zbawcze olejki, przetestowane.......choć ów złoty CUD też z chęcią bym przetestowała :)
OdpowiedzUsuńOki.......jest JEDNO zdanie, aczkolwiek deczko rozbudowane ;)
Aby nie mieć zmarszczek nie marszczę czoła ze złości, nie wykrzywiam twarzy z powodu irytacji i generalnie nie pozwalam na to, by moja mimika twarzy w sytuacjach stresowych hodowała całe kolonie zmarszczek, bo grunt to patrzeć na świat pozytywnie i nie przejmować się zbytnio rzeczami, po których mam nie tylko fatalne samopoczucie, ale i też fatalną twarz. ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję i lubię jako: Marta Gawrońska
Aaby nie mieć zmarszczek... Myślę pozytywnie a oprócz tego testuję różne metody od masaży i jogi twarzy po smarowanie olejkami, zabiegi profesjonalne ale niezbyt inwazyjne choć staram się pozostawać przy metodach naturalnych jak i kosmetykach organicznych i nie testowanych na zwierzakach :-)
OdpowiedzUsuńBlog obserwuję (mam nadzieję, bo nigdy tego nie robiłam
Usuń:-D) a stronę sponsora lecę właśnie lubić jako Dobrusia Lecyk
Aby nie mieć zmarszczek codziennie stosuję rytuał pielęgnacyjny, który (niestety!) często zmieniam ponieważ dalej próbuję rozgryźć moją bardzo kapryśną cerę bo jej potrzeby zmieniają się jak w kalejdoskopie.
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Minariko
A na fb lubię jako Mona J.
Obserwuję jako Bozsok S, a na facebooku lubię jako Bożena Paulina Sokołowska Aby nie mieć zmarszczek codziennie... piję czystek ,zieloną kawę i zieloną herbatę z Kombuchą(grzyb herbaciany), które działają silnie antyoksydacyjnie i przeciwstarzeniowo.
OdpowiedzUsuńUwielbiam go, uwielbiam! Kurcze, nawet nie pomyślałam o tym braku woreczka. Z góry założyłam, że będę wozić go w bocznej kieszonce kosmetyczki. Ale fakt, taki mięciutki, asekuracyjny woreczek, to byłoby coś! Ja bardziej mam problem z wożeniem ze sobą szczoteczki sonicznej! Z nią trudniej mi się rozstać...
OdpowiedzUsuńSzczotkę soniczną to i ja zabieram ze sobą :) Bardzo przydatne urządzenie :)
UsuńUrządzenie wygląda ciekawie. Lubię tego typu zabiegi :) Ja w ostatnim czasie jestem na etapie używania szczoteczki Foreo Electro Beauty oraz Philips VisaCare do domowego zabiegu mikrodermabrazji. Oba sprzęty w 100% godne polecania. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńhttp://eva-style.blogspot.com/
Nie miałam okazji używać ale wierzę, że są boskie w stosowaniu :)
Usuń