Pamiętacie
(a może raczej powinnam użyć słowa "kojarzycie", bo jakoś tak sporo
młodych osób ogląda mój blog),
określenie
BUTY NA SŁONINIE? Moda ta co jakiś
czas powraca a chodzi o specyficzny rodzaj podeszwy.
Nie
każda podwyższona podeszwa może szczycić się określeniem "słoniny" :)
Często jest to zwykły koturn.
Kiedy
jednak zobaczyłam te buty stwierdziałm, że to jest właśnie to, bardzo podobne
miała moja mama :)
to
pewnie także z ich budowy, są bardzo dopasowane, obawiałam się, że nie
zmieszczą mi się tu stopy,
ale
skórka idealnie dopasowała się do mojego kształtu. Przespacerowałam w nich cały
drugi dzień Świąt,
po
długich posiedzeniach przy zastawionym stole spacer był zbawienny. Kusił mnie
model zamszowy, postawiłam
na
funkcjonalność, JEDNAK :) Jesienią i zimą buty ze skór
licowych łatwiej utrzymać w czystości, mają lśnić :)
MKshoes prowadzi sprzedaż butów
wykonanych w POLSCE, wiem, że wiele z Was zwraca na to uwagę, ja też.
Żeby
było śmieszniej, firma produkująca między innymi ten model, który ja posiadam,
położona jest niedaleko
Częstochowy,
można powiedzieć, rzut beretem ;) Może być takim , jaki mam na głowie ;) Jak Wam się podobają
nowoczesne
buty na słoninie? :) P.s. One teraz nazywają się kostkówki, też nie lepiej niż
słonina ;D
No piekne te buty! I z pewnoscia beda pasowac do wielu stylizacji ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pewnie by pasowały, ja i tak zazwyczaj chodzę w spodniach :D
UsuńMiłego wieczoru :)
Matko! Jak ja zazdroszczę kobietom, które mogą chodzić w takich butach! Mi zostają do wybory tylko płaskacze :(
OdpowiedzUsuńSą piękne, bez udziwnień, no rewelacja po prostu!
A ja tez takie wolę, cały czas w nich przecież nie biegam :) Na wyprawę na pewno zabiorę płaskie ;-D
UsuńTo ja już wolę poprzednią nazwę! :) Swojego czasu miałam podobne, w karmelowym odcieniu, ale bardzo źle wykonane. Uroki zakupu za niewielką cenę. Były jednak tak ładne, że do teraz jeszcze leżą w szafie. Może uda mi się je jakoś naprawić, podreperować, bo były nie tylko wygodne, ale i pasowały do mojego ulubionego, brązowego kożuszka! :)
OdpowiedzUsuńNa stronie jest też właśnie taki, karmel albo pomarańcz, czy tam miedź :) te też kusiły :D ale ile butów można mieć :D
UsuńBardzo ładne buty, wyglądają na solidne. Dzięki Tobie odkryłam obuwie produkowane w Polsce, co bardzo mnie cieszy.
OdpowiedzUsuńW okolicach Częstochowy mam kilka zakładów, robią naprawdę ładne buty, to cieszy :) bo i trzymają się dłużej niż INNE :D i dobre materiały, i nasze są po prostu :)
UsuńW okolicach Wadowic też jest mnóstwo zakładów produkujących porządne, skórzane obuwie. Na pewno z tamtego rejonu pochodzi Badura, NoeVision, Ryłko :)
UsuńA to nie wiedziałam nawet :)
UsuńMam taką podeszwę w butach z Wojasa i jak kiedyś lubiłam w nich chodzić, to teraz leżą zakurzone.
OdpowiedzUsuńTeraz to nie wiem, czy taka wysokość jest wskazana :) lepiej dreptać na płaskich :)
UsuńNo pewnie, że płaskie :)
UsuńTo i dla mnie słonina:). Dwojako, bo i w nazewnictwie i doborze obuwia. Świetne!
OdpowiedzUsuńPrawda? Klasyka po prostu, uwielbiam :D
UsuńButy sa piękne. Uwielbiam koturny.
OdpowiedzUsuńWięc były by dla Ciebie idealne :)
UsuńMnie się bardzo podobają i chętnie bym takie nosiła. A to przez podeszwę one się nazywają na słoninie?
OdpowiedzUsuńPrzez grubą podeszwę, tylko ona musi wyglądac tak trochę jak tłuszczyk ;D Coś jak ta :)
UsuńŚliczne te buciki :-D cała okolica Częstochowy słynie z butów, spodów i wszelakich elementów do produkcji obuwia ;-) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest :) Buty z okolicy zaprezentuję latem ;) bo mam i trzymam na wyjścia :)
UsuńŁadnie wyglądają. Nie wiem czy bym dała radę na takich wysokich, wolę niższe. Mam buty z ccc na słupku i chodzi mi się w nich naprawdę wygodnie. Cały dzień latam i lepiej niż na płaskich. :D
OdpowiedzUsuńJak kobieta się uprze to da radę ;D Płaskie obuwie nie jest takie najzdrowsze dla naszego kręgosłupa, więc mały słupek to dobra opcja :)
UsuńW czasach licealnych i na studiach miałam kilka par butów na takiej podeszwie, ale określenia słonina nie znałam.
OdpowiedzUsuńA tak właśnie nazywano podobne buciska w latach 50 i później też :)
UsuńBardzo fajne buty :) Osobiście uwielbiam wysokie buty a "słonina" jest idealna ponieważ może być i wysoka i stabilna :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :) I nie zużywa się jak inne podeszwy :)
UsuńJa mam takie buty "na słoninie", ale ze skóry takiej zamszowej właśnie :). Bardzo wygodne są. Ja generalnie uwielbiam koturny. Zawsze sylwetka wygląda ładniej, a jednak bardziej komfortowo się w nich czuję niż w obcasach.
OdpowiedzUsuńZamsz uwielbiam, w każdej odsłonie garderoby, choć chyba na butach zimowych lub typowo jesiennych spisuje się najmniej, zwłaszcza jak jest chlapa :) ale piękny jest bez dwóch zdań :)
UsuńBardzo ładne buciki :))
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podobają :)
UsuńKiedyś kochałam takie koturny, są mega wygodne no i fleki się nie zdzierają :D Teraz już raczej stawiam na płaski obcas :)
OdpowiedzUsuńAle od czasu do czasu można włożyć taką WYSOKOŚĆ :D
UsuńJako fanka wysokich...mówię tak!
OdpowiedzUsuń:-D
UsuńPiękne są, bardzo w moim stylu ♥
OdpowiedzUsuńSuper :)
UsuńFajne buty!
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć,że w Polsce produkowane. Nie tylko "z powodów etycznych", ale też dlatego, że rzeczy z polskich firm, w Polsce produkujących są zwykle bardzo solidne, trwałe i służą człowiekowi przez lata, więc nawet jeśli są droższe od tych "made in gdzieś tam", to są warte każdej złotówki. ;-)
Napisałam Ci na Facebooku, że ciągle w takich chodzę, ale chodzę jednak w innych - też "na słoninie", ale płaskiej. :-)
Płaska słoninka nie jest zła :D Na pewno wygodna a to się liczy :) Właśnie ze względu na tą solidność wybieram PL :)
UsuńŚwietne są, mam podobne botki, tylko podeszwa niższa i całe czarne, bardzo je lubię.
OdpowiedzUsuńŁącznie z podeszwą? :)
UsuńVielen Dank für die Informationen sehr nützlich, und den Erfolg unserer Grüße unabhängigen Indonesien
OdpowiedzUsuńObat Radang Lidah
Bitte :)
UsuńDla mnie świetnie się prezentuje :D
OdpowiedzUsuńCieszę się ;)
UsuńNie słyszałam takiego określenia, ale buty są przepiękne :)
OdpowiedzUsuńBo to bardzo wiekowe określenie :D
Usuńślicznie prezentują się na nogach, są ok, bardzo ok!
OdpowiedzUsuń:D
UsuńBardzo ładne! Klasyczne niemalże :) Określenie znam, a jakże! :D Sama mam jedną słoninkową parę, choć w jasnej tonacji i innej, również polskiej, firmy (niech żyje zakupowy patriotyzm!) To chyba jeden z wygodniejszych typów obuwia jaki nosiłam. Miałam kiedyś jeszcze inne i uratowały mnie w jedną z najmroźniejszych zim jakie pamiętam. Mam do nich sentyment.
OdpowiedzUsuńNa pewno jest w nich nieco mniej chłodno, bo stopa jest gdzieś wysoko nad ziemią :) Lokalny partiotyzm w wielu przypadkach jest bardzo OK, choć nie we wszystkich ;)
Usuń