Uwielbiam
mydlane kostki i namiętnie je kupuję. Czasem są lepsze, czasem gorsze, choć
przeważnie są OK,
w
końcu sama je wybieram. Czasem też, choć nie często, zdarza mi się trafić na
mydło doskonałe.
od
snopowiązałki. 125 g kosztuje około 10,00 zł i jeśli ktoś mi powie, że to
dużo, niech już stąd idzie...
Mydło
robi wszystko... myje, pierze i leczy, prawdziwy magik, w żadnym wypadku
hochsztapler.
Mydło
bez wątpienia jest mydłem sodowym (wodorotlenek
sodu powoduje zmydlenie się tłuszczu, tworząc
twardy
blok, a mydełko od CosmoSpa jest twarde). Myjąc nim buzię nigdy nie należy
pomijać tonizacji skóry.
A
buzię myć nim warto, ponieważ zawiera w sobie olej laurowy, który zwalcza wszelkiego
rodzaju problemy skórne,
np. trądzik, egzemy, grzybicę. Pomaga w leczeniu trudno gojących się ran i zmian łuszczycowych.
np. trądzik, egzemy, grzybicę. Pomaga w leczeniu trudno gojących się ran i zmian łuszczycowych.
Olej
rycynowy działa pozytywnie na skórę i tkankę podskórną. To jego obecność
powoduje, że mydło całkiem
fajnie się pieni. Gliceryna w naturalny sposób
osłania skórę, przenikając do przestrzeni międzykomórkowych,
gdzie wiąże ilość wody niezbędną do zachowania prawidłowego nawilżenia skóry. Jeśli chodzi o właściwości
gdzie wiąże ilość wody niezbędną do zachowania prawidłowego nawilżenia skóry. Jeśli chodzi o właściwości
pielęgnacyjne,
nie mam najmniejszych zastrzeżeń, mydło jest REWELACYJNE.
Przypadkowo
też odkryłam jego niesamowite
właściwości piorące. Plamy, które do tej pory były dla mnie
utrapieniem,
teraz nie stanowią problemu. Krew czy zaschnięta kropka po sosie pomidorowym na
białej bluzce
znika
pod wpływem mydła laurowego. Wystarczy zrobić delikatne pranie ręczne i już. ZERO PLAM.
Mydło
zachwyciło każdego z domowników, będę do niego wracać, Wam też polecam :) - klik -
Skład: zmydlona oliwa,
zmydlony olej palmowy, zmydlony olej rycynowy, gliceryna, olej laurowy.
A i nieźle radzi sobie z włosami, znaczy się z podrażnieniem skalpu. Tylko włosy trzeba potem wypłukać wodą zakwaszoną sokiem z cytryny (albo kwaskiem cytrynowym, wersja dla leniwych) :)
OdpowiedzUsuńpH skóry głowy przywracamy płukanką z dwiema łyżkami octu roślinnego, winny, jabłkowy itp :) wtedy można stosować też na skórę głowy, to fakt :)
UsuńCiekawe mydełko, wcześniej czy później na pewno je wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń10 zł za prawdziwie naturalne mydło to wcale nie jest dużo. Jeśli ktoś uważa, że mydlanej kostce nie przystoi kosztować więcej niż 2-3 zł to musi zadowolić się chemicznymi kostkami myjącymi, pełnymi syntetycznych detergentów.
Serdecznie polecam, bardzo dobry produkt.
UsuńZa to działanie i skład warte jest swojej ceny, a za 2 zł jest Alterra więc nie jest źle :)
Z całym szacunkiem, ale mydło na oleju rycynowym (olej rycynowy + ług sodowy) nie pieni się WCALE! Za to ono ma właśnie właściwości grzybo- i bakteriobójcze i jest wskazane do cery problemowej^^
OdpowiedzUsuńTo pieni się dobrze :) Nie składa się TYLKO z rycyny, mówisz o zupełnie innym mydle, my skupiamy się na tym :)
UsuńChodziło mi o to, że napisałaś, że pieni się dzięki rycynie. A jak pisałam wyżej, mydło rycynowe nie daje piany. O pianotwórstwo w tym mydle podejrzewam olej palmowy i laurowy, bo mydło oliwkowe też pieni się tak sobie (za to zapewnia kremową konsystencję tejże)
UsuńOlej rycynowy ma swój własny kwas który tworzy lepką pianę, no w każdym bądź razie informacja najważniejsza jest taka, że to mydło się pieni :) i już :)
UsuńRobi wszystko? Halo, mydełko słyszysz mnie? Moja magisterka czeka :D
OdpowiedzUsuńNapisz podanie, rozpatrzy ;D
UsuńUwielbiam wszelkie mydełka, ale nie stosuję ich często :) Miałam mydło alepp 5% i było genialne!
OdpowiedzUsuńAleppo jest OK, ale to jest lepsze :)
UsuńDobre mydło, to może i 20 zł kosztować! :) Kiedyś miałam jedno mydełko, którego używałam tylko do mycia twarzy, bo trochę pomagało na ten mój młodzieńczy trądzik. Teraz muszę chyba do tego wrócić, ale ostatnio zakochałam się w pewnych olejkowych żelach pod prysznic bez parabenów, które straaasznie polubiły się z moją skórą :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że może, sama takie miałam i miło wspominam :) Olejkowe żele pod prysznic? Co tam masz, zdradź :)
UsuńBardzo fajne mydełko!!! Trochę się lękam oleju laurowego, może dlatego, że nigdy nie miałam problemów z cerą. Za to cała reszta składu zacna.
OdpowiedzUsuńA ja uwielbiam działanie oleju laurowego, nie pisałam o nim jeszcze ale mam już za sobą całą butlę :)
UsuńNada się do cery bez problemów? Chodzi mi o brak trądziku i wrażliwej naczynkowej?
UsuńAle po co Tobie mydło, jak Ty sama robisz genialne :)
UsuńNo właśnie jeszcze nie... Ale dojrzałam do zrobienia mydła sodowego. Zwłaszcza, że kropnęłam się w ostatnim zamówieniu i nabyłam olej palmowy, zamiast wosku;)
UsuńMusi chyba jakiś znak :-) ??
ZNAK ! Zdecydowanie :)
UsuńW takim razie, w najbliższy ciepły dzień: Junior do szkoły, babcia na ploty do sąsiadki, a kot do szafy i biere się za robotę :)
UsuńO tak, musisz mieć spokój przy tym mydle.
Usuńświetne mydełko, używałam mydła laurowego Aleppo i było super, to pewnie też spodobałoby mi się :)
OdpowiedzUsuńW ogóle olej laurowy jest genialny, miałam i chyba muszę znowu nabyć :)
UsuńPodoba mi się to połączenie oleju laurowego z olejem rycynowym. Nie spotkałam się z nim wcześniej i tak się zastanawiam, czy nie byłoby mydłem idealnym na zapalenie mieszków włosowych. Jak myślisz?
OdpowiedzUsuńOlej laurowy w nim zawarty na pewno pomoże, w sumie sama chyba spróbuję umyć nim skórę głowy, tylko muszę kupić ocet jabłkowy do płukanki, po myciu takim mydłem konieczne jest przywrócenie równowagi pH :)
Usuńo zobacz, przydałoby mi się do mydło w łazience :):)
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
UsuńO, to w takim razie musze je nabyc bo ja czesto walcze z jakimis plamkami na bluzce, spodniach itp :P
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że na inne plamy też będzie działać, ja uparcie walczę z plamami po sosach :D
UsuńMam teraz mydło aleppo z 40% oleju laurowego i bardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńTeż powinno się genialnie spisać przy praniu :)
Usuń