Od 25 września w Drogeriach NATURA można oglądać (a także kupić) NOWOŚCI. Lakiery, odżywki, tusze i cienie.
Tym razem nie pokazywałam ich wcześniej właśnie po to, by całość przedstawić na zdjęciach autorskich,
a także podzielić się pierwszymi wrażeniami. Jeśli jesteście ciekawi zapraszam na dalszą część, będzie dużo zdjęć...
I może zacznę od cieni. Maty nigdy nie były moim ulubionym wykończeniem, ale chyba coś się zmienia,
bo ta kolekcja podoba mi się niezmiernie. Dwa najjaśniejsze odcienie to typowe cienie transferowe,
nie mają wielkiej pigmentacji, za to idealnie rozprowadza się na nich inne, mocniejsze kolory.
Bawiłam się nimi już troszkę i jestem pod wrażeniem, zarówno koloru jak i trwałości na powiece.
Przy okazji - jakie cienie wrzucić w trzy brakujące miejsca?? Może macie jakieś pomysły?
Kolekcja lakierów trochę przewrotna. O wiele bardziej podoba mi się stała oferta, niż jesienne propozycje,
To by było na tyle, jeśli chodzi o Kobo Professional. A co słychać w My Secret? Nowa paletka.
KOBO PROFESSIONAL MONO EYE SHADOW (klik)
Prasowany cień do powiek. Wysokiej jakości pigmenty w połączeniu z zaawansowaną technologicznie formułą pozwoliły stworzyć cienie o wysokiej trwałości przeznaczone do profesjonalnego makijażu. Formuła oil free zapewnia łatwą i dokładną aplikację, cień znakomicie przylega do powieki nie obciążając jej. Waga 2 g Cena 17,99 zł
Cienie dostępne są również w formie zapasów do samodzielnego komponowania palety. Waga 2 g. Cena 9,99 zł.
Na kolejne nowości nie mogłam się doczekać. Dwa rozświetlacze i brązer. Wszystko bezdrobinkowe, delikatne, łatwe w użyciu. Rozświetlacze dostępne w tonacji ciepłej (Golden Light) oraz zimnej (Moonlight).
Osobiście wolę wersję chłodną, kojarzy mi się z Mary - Lou Manizer - The Luminizer, światło identyczne a cena o wiele przyjaźniejsza.
KOBO PROFESSIONAL HIGHLIGHTER POWDER (klik)
Puder zapewnia rozświetloną i pełną blasku cerę. Delikatnie połyskuje tworząc świetlisty, subtelny efekt na twarzy, szyi i dekolcie. Formuła zawierająca olej marula odżywia skórę i sprawia, że staje się delikatna. Trwały i bardzo wydajny. Dostępne 2 odcienie: 309 GOLDEN LIGHT i 310 MOONLIGHT. Waga 10 g. Cena 19,99 zł.
Puder brązujący genialnie spisuje się na skórze, daje subtelny efekt cienia, więc nawet jeśli ktoś nie jest mistrzem makijażu
poradzi sobie z nim bez większych wtop, typu jednolita plama na twarzy. Nakładałam pędzlem do różu mineralnego, pięknie trzyma się włosia, kolejny plus za to, że nie pyli.
KOBO PROFESSIONAL MATT BRONZING & CONTOURING POWDER (klik)
Matowy, brązujący puder w kamieniu nadaje skórze odcień naturalnej, zdrowej opalenizny.
Idealny do kreowania „cienia” na twarzy. Polecany do konturowania, modelowania twarzy i ciała.
Dostępny 1 odcień: 308 SAHARA SAND Waga 10 g. Cena 19,99 zł.
może dlatego, że moja jesień jest bardziej kolorowa, niż jesień Kobo :D
Jakościowo nie miałam jeszcze okazji sprawdzić, ale liczę na podobną jakość co lakiery z My Secret.
Zobaczcie ile zieleni w tej kolekcji :) Jakie kolory Wam się spodobały?
Jakościowo nie miałam jeszcze okazji sprawdzić, ale liczę na podobną jakość co lakiery z My Secret.
Zobaczcie ile zieleni w tej kolekcji :) Jakie kolory Wam się spodobały?
KOBO PROFESSIONAL COLOUR TRENDS NAIL POLISH (klik)
Trwały lakier nadający wysoki połysk. Dzięki składnikowi Eusolex, kolor nie blaknie, a dodatek specjalnego żelu tworzy elastyczną
i odporną na pękanie powłokę na paznokciu. Nie zawiera toluenu i formaldehydu. Posiada szeroki pędzelek ułatwiający aplikację. Pojemność 7,5 ml. Cena 9,99 zł.
i odporną na pękanie powłokę na paznokciu. Nie zawiera toluenu i formaldehydu. Posiada szeroki pędzelek ułatwiający aplikację. Pojemność 7,5 ml. Cena 9,99 zł.
Podobnie jak w przypadku brązera naprawdę trudno zrobić sobie nią "krzywdę", to może być jej zaleta lub wada.
Wszystko zależy od tego, jak dobrze macie opanowaną sztukę makijażu, oraz czego wymagacie. Dla mnie za słabo.
MY SECRET NATURAL BEAUTY EYESHADOW PALETTE edycja limitowana (klik)
Paleta matowych cieni w odcieniach Nude, które podkreślą Twoje naturalne piękno. Jedwabista i delikatna struktura ułatwia aplikację. Cienie znakomicie przylegają do powieki i zachowują trwałość przez długi czas. Waga 6 g. Cena 11,99 zł.
Skoro jesteśmy już przy OCZACH pora na NOWE TUSZE. Do dyspozycji mamy aż trzy...
Nie mam pojęcia jak się spisują, ale na pewno jakiś wypróbuję.
Nie mam pojęcia jak się spisują, ale na pewno jakiś wypróbuję.
MY SECRET MAGIC VOLUME MASCARA (klik do wszystkich)
Kremowa i jedwabista formuła tuszu zapewnia doskonałe pokrycie rzęs.
Idealnie dobrana szczoteczka pozwala na ich ekstremalne wydłużenie i zwiększenie objętości.
Pojemność 10 ml Cena 11,99 zł.
MY SECRET 300% SENSUAL VOLUME MASCARA
Mascara zwiększająca objętość rzęs o 300%. Innowacyjna silikonowa szczoteczka idealnie rozdziela rzęsy, podkreślając każdą
z osobna, wyjątkową czernią. Zmysłowa objętość rzęs to teraz Twój główny atut. Pojemność 10 ml Cena 11,99 zł.
z osobna, wyjątkową czernią. Zmysłowa objętość rzęs to teraz Twój główny atut. Pojemność 10 ml Cena 11,99 zł.
MY SECRET 3D EFFECT VOLUME MASCARA
Mascara nowej generacji, której delikatna i lekka formuła pozwala na niezwykłą stylizację rzęs.
Rewolucyjna szczoteczka precyzyjnie rozczesuje i pogrubia rzęsy, nadając niesamowity efekt 3D.
Pojemność 10 ml Cena 11,99 zł
Ostatnia nowość to odżywki do paznokci. Zazwyczaj stosuję je jako bazy, i nigdy nie mam pewności, czy takie cudo działa czy nie :D
My Secret Nail Care Billionails 10in1 (klik do wszystkich)
Wzmacniający i odżywczy preparat, idealny dla delikatnych paznokci. Łączy dziesięć funkcji: remineralizuje, wygładza, chroni przed przebarwieniami i rozdwajaniem płytki,wzmacnia, naprawia, odżywia, nawilża, odbudowuje. Pojemność 10 ml Cena 7,99 zł.
My Secret Nail Care Whitening anti-yellow
Preparat wybielający, który ukrywa żółtą płytkę paznokci. Maskuje również niedoskonałości i przebarwienia, zapewniając naturalne wykończenie. Witaminy i sole mineralne pochodzenia morskiego przywracają optymalną kondycję paznokci. Pojemność 10 ml Cena 7,99 zł.
My Secret Nail Care Keratin Therapy
Preparat idealny dla słabych paznokci, dostarcza im składniki niezbędne do wzrostu. Witaminy zwiększając elastyczność, chronią przed łamliwością. Keratyna i kompleks minerałów zapobiegają rozdwajaniu paznokci. Pojemność 10 ml Cena 7,99 zł.
W komentarzach śmiało piszcie co się Wam podoba najbardziej i co miałybyście ochotę wypróbować :)
Coś czuję że po lakiery KOBO się wybiorę :)
OdpowiedzUsuńA jakiś przypadł Ci do gustu? :)
UsuńOjoj..ale te rozświetlacze są świetne!
OdpowiedzUsuńCienie zaskoczyły mnie jakością pigmentu..WOW!
Mam wrażenie, że niedoceniałam Kobo.
Jeśli tylko masz pustą paletkę warto się skusić :)
UsuńFajne są i cenę mają przystępną, a jeszcze jak będzie promocja albo wyprzedaż.... ja czekam :)
Paletka od MySecret jasna ale dla osoby która nie lubi mocno podkreślać spojrzenia będzie pewnie idealna ;) Mnie w oko wpadły 4 lakiery: Heart of Tibet, Playfull pink, radiant orchid i endless ocean :D mam dwa lakiery z MS które lubię (srebrny i żółty z silikonowymi szczoteczkami), może szału ogromnego nie robią przy jednej warstwie ale fajnie podkreślają moje spojrzenie :)
OdpowiedzUsuńA i niektóre cienie wyglądają fajnie, pewnie się kiedyś na któryś w końcu skuszę ;)
UsuńTak samo myślę, dlatego uważam, że dla wielu kobiet to będzie tzw. HIT :) Ja lubię zdecydowane kolory więc skupiam się na składach KOBO, które mają bardzo dobrą pigmentację :) Polecam :)
Usuńśliczne są te cienie z Kobo :) mi się udało kupic na jakiejś przecenie dwa cienie za 3zł :)
OdpowiedzUsuńJak jest wyprzedaż to ceny są absurdalne :) Jadę właśnie do Przemyśla gdzie Naturę mam pod nosem, więc zaglądnę tam z ciekawości, może i ja coś upoluję :)
Usuńlakiery KOBO bardzo lubię ;) mam w planach KOBOwe listopadowe zakupy lakierowo-makijażowe ;)
OdpowiedzUsuńŻyczę mega promocji żebyś upolowała co Ci wpadnie w oko :)
Usuńświetne są te cienie mono z kobo <3
OdpowiedzUsuńI fajnie, że można je kupić bez pudełka :)
UsuńCienie kobo juz dawno uwielbiam. Mnie zachwycił bronzer. Wspaniały odcień:)
OdpowiedzUsuńDo tej pory używałam wypiekanych, ale teraz przerzucam się na maty :D
Usuńdużo fajnych kosmetyków, nie sądziłam, że Kobo ma takie fajne cienie, natomiast te pudry są megaśne :-)
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że wiele dziewczyn je pokocha :)
Usuńojjj kuszą mnie :P
OdpowiedzUsuńPrawidłowo :)
UsuńSame cuda <3 .
OdpowiedzUsuńA kilka bez wątpienia :)
UsuńOglądałam te rozświetlacze świetnie wyglądają ciekawe tylko jak z trwałością?
OdpowiedzUsuńZa krótko używam by wydawać opinię ale będę do nich wracać na blogu :)
UsuńŚwietne zakupy:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNajbardziej kusi mnie bronzer i cienie Kobo, ale nie mam parcia żeby mieć je już :D
OdpowiedzUsuńFajny produkt, mała odskocznia od ciepłych tonów :)
Usuńcienie z Kobo <3
OdpowiedzUsuńten turkusowy i fiolecik :)
Ale u mnie w Naturze tego nie widziałam jeszcze:/
Cienie dostępne są od 9 października, inne rzeczy od 25 września... powinno więc wszystko być :)
UsuńNajbardziej zaciekawiły mnie cienie, a najmniej lakiery, może dlatego że wszystko to już wcześniej widziałam i każdy odcień czy to z Kobo, czy z MySecret wydaje mi się wtórny. Cienie są dość interesujące. Trzy z nich wpadły mi w oko.
OdpowiedzUsuńKlasyka po prostu, innowacyjni w naszym kraju są chyba tylko Ci z Colour Alike :)
UsuńTe lakiery w odcieniach ciemnej zieleni <3 świetne!!
OdpowiedzUsuńWłaśnie zdziwiłam się ilością zieleni, bo mało znam kobiet, które zieleń na paznokciach preferują :)
UsuńBronzer udalo mi się zdobyć i jestem zadowolona, wyglada świetnie na twarzy :)
OdpowiedzUsuńTeż się z nim polubiłam, mam nadzieję, że później będę równie zadowolona :)
UsuńTe cienie są po prostu cudownie napigmentowane, jestem pod ogromnym wrażeniem! :)
OdpowiedzUsuńMaty są świetne :)
UsuńMnie strasznie kusil ten brązer, ale jak pojechałam to jednak okazało się że nie jest dla mnie... Wydaje się jakiś... Jasny? No taki nijaki... W porównaniu do Honolulu w7 to jakiś słaby...
OdpowiedzUsuńNa oliwkowych karnacjach faktycznie może nie być dobrze widoczny, ale u nas przewaga bladolicych a dla takich moim zdaniem jest idealny :)
UsuńMam pytanie co do Kobo... gdzie w naszym mieście mogę kupić takie cienie? :) Kiedyś pamiętam, że były w Naturze, ale ta znana mi drogeria została zamknięta. Strasznie podobają mi się te cienie i chciałabym skompletować taką paletkę :) Można również od razu nabyć taką paletkę? :)
OdpowiedzUsuńU nas niestety nie ma, ale wyczytałam na stronie Kobo, że pracują na sklepem online. Trzymam kciuki żeby sklep powstał jak najszybciej :)
UsuńAha, paletka to groszowe sprawy na ebay.
UsuńMam nadzieję, że będzie ten sklepik online. Gdzie nie zajrzę to chwalą cienie z Kobo :C Mają przepiękną pigmentację, nietuzinkowe kolory no i miło by było własną paletkę stworzyć :)
UsuńTakie piękne bordowe i fioletowe cienie do powiek *.* Czemu ja mam tak daleko do Natury i innych drogerii gdzie mają Kobo T^T
OdpowiedzUsuńFiolet i bordo faktycznie bardzo jesienne, magiczne kolory :)
Usuńczemu ja to zobaczyłam!? te cienie są przepiękne ten ciemno szary i cranberry <3 Lakiery cudowne!
OdpowiedzUsuńOglądanie nie boli, spokojnie :D
UsuńŚwietna sprawa taka paletka, którą można samodzielnie skomponować.
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam, w ofercie sklepu powinna się jeszcze pojawić paletka na 12 wkładów, wtedy byłoby idealnie :)
UsuńPaletka z My Secret wygląda przyjemnie. Z nowych cieni Kobo podoba mi się Rosy Brown i Sandy Beach - brałam je pod uwagę, ale ostatecznie skusił mnie Lemon Chiffon, bo nie miałam żółci w swoich zbiorach. Muszę pomacać te cud pudry :)
OdpowiedzUsuńTo akurat jest bardzo stonowana żółć, taka jesienna ale już niepierwszej świeżości, ja wole jednak te pierwsze, intensywne żółcie :) Pudry pomacaj koniecznie :)
UsuńMi się bardzo podoba zmiana ich opakowań,zdecydowanie solidniejsze i estetyczne :)
OdpowiedzUsuńW KOBO mają fajne pigmenty:).
OdpowiedzUsuńPiękna ta ciemna zieleń i ten najciemniejszy niebieski lakier. :)
OdpowiedzUsuńLubię matowe cienie, może właśnie jakiś granat? Nie wiem, czy lubisz, ale ja bym tam wrzuciła coś takiego (ładna kolekcja, tak na marginesie).
:)
Ciekawią mnie te tusze , ciekawe jak z efektem na rzęsiskach :)
OdpowiedzUsuńCienie z Kobo faktycznie świetne :)
OdpowiedzUsuńRozświetlacze są śliczne:)
OdpowiedzUsuńNajbardziej spodobały mi się lakiery w odcieniach zieleni. Niestety albo też stety jako dziecko pokochałam zieleń i obecnie coraz częściej zaczynam do niej wracać. Także po lakiery (a na pewno po Green Adventure i Confidence) wybieram się w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńOglądałam ostatnio te bronzery i rozświetlacze w Naturze, ale jakoś się rozmyśliłam... Może niepotrzebnie. :D
OdpowiedzUsuńKsiężycowy jest super :)
UsuńCień o kolorze cranberry mnie zachwycił, no cudo :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny fiolecik :)
Usuń