Witajcie niedzielnie :)
Pogodna za oknem szaleje, raz słońce a raz wichura z deszczem,
Pogodna za oknem szaleje, raz słońce a raz wichura z deszczem,
aż nie chce się wierzyć, że w tym tygodniu czeka nas 21 stopni na plusie,
przynajmniej w niektórych regionach kraju, szczęściarze... :)
Dziś trochę o włosach, ponieważ udało mi się wykończyć aż trzy
Dziś trochę o włosach, ponieważ udało mi się wykończyć aż trzy
produkty z nowej linii JOANNY...
Na pierwszy rzut oka same zalety.
Wielki napis ARGAN OIL przyciąga uwagę każdej młodej kobiety
Wielki napis ARGAN OIL przyciąga uwagę każdej młodej kobiety
siedzącej po uszy w trendach kosmetycznych.
W prawym dolnym rogu dumnie pręży się ZERO,
W prawym dolnym rogu dumnie pręży się ZERO,
0% parabenów…
Z tyłu mamy opowieść o PŁYNNYM ZŁOCIE MAROKA,
Z tyłu mamy opowieść o PŁYNNYM ZŁOCIE MAROKA,
pozyskiwanym z upraw ekologicznych i z certyfikatem
EcoCert.
Do tego jeszcze cena na którą zawsze można liczyć u JOANNY,
Do tego jeszcze cena na którą zawsze można liczyć u JOANNY,
potwornie niska…
ok. 5 zł za 200 ml
Rzeczywistość przedstawia się następująco:
olejek arganowy w ilości śladowej,
parabeny zastąpiono nowocześniejszymi konserwantami,
ale wciąż jest to chemia, która w dodatku podrażnia,
słowem klapa…
Problem polega na tym, że cała ta góra chemii mnie uwiodła.
Problem polega na tym, że cała ta góra chemii mnie uwiodła.
Lekko ale jednak. Fatalne zauroczenie.
Powiem więcej, z całej serii ARGAN OIL to szampon podoba mi się najbardziej.
Powiem więcej, z całej serii ARGAN OIL to szampon podoba mi się najbardziej.
Dzięki tym wszystkim środkom powierzchniowoczynnym
włosy są
bardzo dobrze oczyszczone i miękkie, nie plączą
się,
i ładnie pachną, choć nie
jest to różany zapaszek.
Sam produkt jest bardzo gęsty, o miodowym kolorze,
dość specyficznym zapachu. Dość dobrze się pieni,
i już w czasie masażu głowy można wyczuć zmiany na
włosach.
Zgodnie z tym, co mamy na opakowaniu,
włosy SUCHE
I ZNISZCZONE powinny po umyciu mieć lepszy humor.
Cóż mogę rzecz na koniec, ja lubię Naturę, moje kręcone włosy
Cóż mogę rzecz na koniec, ja lubię Naturę, moje kręcone włosy
niebałdzo ;)
Szampon uzupełnia ODŻYWKA z olejkiem arganowym do spłukiwania,
o której będzie za moment TUTAJ.Szampon uzupełnia ODŻYWKA z olejkiem arganowym do spłukiwania,
O serum na końcówki przeczytacie TUTAJ.
Czym myjemy
nasze włosy?
1. Aqua - woda, rozpuszczalnik.
2. Sodium Laureth Sulfate - sól sodowa siarczanu oksyetylenowanego alkoholu laurylowego. Jest to anionowa substancja powierzchniowo czynna, podstawowy składnik myjący. Bardzo dobrze myje, ale tworzy niestabilną pianę o słabych właściwościach użytkowych.
2. Sodium Laureth Sulfate - sól sodowa siarczanu oksyetylenowanego alkoholu laurylowego. Jest to anionowa substancja powierzchniowo czynna, podstawowy składnik myjący. Bardzo dobrze myje, ale tworzy niestabilną pianę o słabych właściwościach użytkowych.
3. Cocamidopropyl Betaine - kokoamidopropylobetaina.
Jest to amfoteryczna substancja powierzchniowo czynna. Substancja myjąca,
łagodzi ewentualne działanie drażniące anionowych środków powierzchniowo
czynnych takich jak: Sodium Laureth Sulfate. Ponadto, stabilizuje i poprawia
wygląd piany.
4. Cocamidopropylamide Oxide - pielęgnujacy środek
powierzchniowoczynny, ułatwia mieszanie się wody z olejami i zanieczyszczeniami,
które mogą być łatwiej wypłukane. Zwiększa pienienie się i umożliwa
rozpuszczenie innych substancji. Poprawia wygląd włosów suchych, dodaje
elastyczności i blasku.
5. Cocamide Dea - emulgator. Dietanoloamid kwasów
tłuszczowych z oleju kokosowego. Substancja myjąca - usuwa zanieczyszczenia z
powierzchni skóry i włosów.
Substancja stosowana jako renatłuszczająca w preparatach myjących.
Nie stosować w czasie laktacji i ciąży.
Substancja stosowana jako renatłuszczająca w preparatach myjących.
Nie stosować w czasie laktacji i ciąży.
6. Soyamide Dea - dietanoloamid kwasów oleju sojowego,
łagodny środek powierzchniowoczynny.
7. PEG-7 Glyceryl Cocoate
- substancja renatłuszczająca, która jest środkiem emulgującym, emolientem oraz
środkiem rozpuszczającym. Pochodzenie naturalne - otrzymywana z oleju
kokosowego i gliceryny.
8. Polyquaternium-10 - antystatyk, wygładza, ułatwia
rozczesywanie.
9. PEG-120 Methyl Glucose Dioleate - emulgator,
środek powierzchniowoczynny.
10. PEG-40 Hydrogenated Castor Oil - olej rycynowy w postaci chemicznie zmienionej,
w zasadzie bez korzyści dla skóry.
w zasadzie bez korzyści dla skóry.
11. Laureth-10 - niejonowa substancja
powierzchniowoczynna. Zwiększa drażniące działanie SLS. Łagodnie usuwa
zanieczyszczenia.
12. Sodium Laureth-5 Carboxylate - detergent, mocno
oczyszcza włosy i skóre głowy.
13.
Argania Spinosa
Karnel Oil - olej arganowy, nazywany jest
"płynnym złotem" i zaliczany do jednych z droższych olejów na
świecie, głównie ze względu na jego ograniczoną dostępność (wyłącznie
niewielkie tereny Maroko) oraz pracochłonny proces pozyskiwania.
Olej arganowy jest bogaty w nienasycone kwasy tłuszczowe (80%),
głównie kwasy omega-6
i omega-9. Poza tym zawiera dużą dawkę witaminy E, w postaci kompleksu tokoferoli.
Ilość witaminy E w oleju arganowym jest wyższa aniżeli w oliwie z oliwek.
i omega-9. Poza tym zawiera dużą dawkę witaminy E, w postaci kompleksu tokoferoli.
Ilość witaminy E w oleju arganowym jest wyższa aniżeli w oliwie z oliwek.
Jest to olej o intensywnych
własnościach antyoksydacyjnych, wynikających z wysokiej zawartości witaminy E
oraz dodatkowo związków fenolowych w tym kwasu ferulowego i karotenoidów - w
postaci żółtych ksantofili. Dzięki antyoksydantom, olej chroni strukturę skóry
przed zniszczeniami powodowanymi czynnikami zewnętrznymi.
14. Sodium
Chloride
- chlorek sodu (sól), w kosmetykach odpowiada za lepkość produktu.
15. Citric Acid – kwas cytrynowy, wspomaga działanie
ochronne antyoksydantów, używany jako zmiękczacz, środek konserwujący,
przeciwutleniacz.
16.
Disodium EDTA
- stabilizator pochodzenia
syntetycznego. Działa również jako środek konserwujący. Często jest on
zanieczyszczony, co działa drażniąco na skórę
i błony śluzowe. Szczególnie groźny jest w formie rozproszonej w powietrzu. Sole kwasu EDTA rozpylone w naszym otoczeniu, mogą powodować nieżyt spojówek, kaszel oraz duszności. Dlatego też, warto unikać EDTA zawartych w kosmetykach
w aerozolu.
i błony śluzowe. Szczególnie groźny jest w formie rozproszonej w powietrzu. Sole kwasu EDTA rozpylone w naszym otoczeniu, mogą powodować nieżyt spojówek, kaszel oraz duszności. Dlatego też, warto unikać EDTA zawartych w kosmetykach
w aerozolu.
Kosmetyków
z EDTA nie należy stosować zwłaszcza wtedy, gdy
przyjmujemy leki zawierające cynk, żelazo, miedź, glin, ołów i bizmut.
Wynika to przede wszystkim
z faktu, iż EDTA ma działanie wiążące metale ciężkie. Odradza się również stosowanie kosmetyków z EDTA w przypadku zażywania antybiotyków.
z faktu, iż EDTA ma działanie wiążące metale ciężkie. Odradza się również stosowanie kosmetyków z EDTA w przypadku zażywania antybiotyków.
Absolutnie unikać EDTA w czasie ciąży i laktacji !
17. Parfum - substancje zapachowe.
18. Hexyl Cinnamal – gliceryna, substancja
pochodzenia chemicznego, używana jako substancja zapachowa. Może wywoływać
alergię.
19. DMDM Hydantoin - DMDM Hydantoina jest pospolitym
konserwantem. Związek ten jest donorem aldehydu mrówkowego, oznacza to, że w
określonych warunkach może być uwalniany formaldehyd.
Sam formaldehyd (obecny także np. w dymie tytoniowym) jest substancją rakotwórczą i drażniącą, przyspiesza starzenie skóry. Z powierzchni skóry wchłania
się słabo, jednak u osób uczulonych lub o skórze wrażliwej może wywoływać podrażnienia,
w skrajnych przypadkach zaburzać czynności gruczołów łojowych
i powodować stany zapalne skóry. Kosmetyków z zawartością DMDM Hydantoiny
nie należy stosować w okresie laktacji i ciąży.
Sam formaldehyd (obecny także np. w dymie tytoniowym) jest substancją rakotwórczą i drażniącą, przyspiesza starzenie skóry. Z powierzchni skóry wchłania
się słabo, jednak u osób uczulonych lub o skórze wrażliwej może wywoływać podrażnienia,
w skrajnych przypadkach zaburzać czynności gruczołów łojowych
i powodować stany zapalne skóry. Kosmetyków z zawartością DMDM Hydantoiny
nie należy stosować w okresie laktacji i ciąży.
20.
Methylchloroisothiazolinone
- biodegradowalna substancja konserwująca. Chroni kosmetyk przed
drobnoustrojami. Ma działanie alergizujące i może oddziaływac na układ nerwowy.
21.
Methylisothiazolinone
- tania i popularna chemiczna substancja konserwująca stosowana głównie w produktach
pozostających na skórze. Ma działanie alergizujące
i może oddziaływac na układ nerwowy.
i może oddziaływac na układ nerwowy.
22.
CI 19140
- barwnik cytrynowożółty. Składnik mocno alergizujący. Najczęściej wywołuje
alergie u osób, które nie tolerują aspiryny (kwas acetylosalicylowy) lub są
alergikami.
23.
CI 17200
- barwnik czerwony, łagodny barwnik na bazie wody, nie powoduje alergii i
podrażnień.
Sama szata graficzna tej serii bardzo mi sie podoba, ale w tym składzie brzydkie kolorki! Gdzie ten cudny zielony? :P Dobrze,że nie jestem tak bardzo zorientowana w składach, bo pewnie wyrzuciłabym połowę moich kosmetyków... a ogólnie to wreszczie udało mi się wczoraj dorwać z Joanny, odżywkę len i rumianek, na którą polowałam jakiś czas i nigdy nie mogłam trafić.
OdpowiedzUsuńSzampony Joanny to typowo chemiczne produkty, więc próżno tu szukać naturalnych składników, dzięki temu są takie tanie i wszędzie można je dostać. Lnu i rumianku nie używałam nigdy :)
UsuńZdecydowałam się na odżywkę chyba tylko temu,że wiele dziewczyn ją poleca... No zobaczymy co to będzie ;)
UsuńRumianek to raczej do jasnych włosów :) ja odpadam :)
UsuńUżywałam rumiankowego szamponu Green Pharmacy, a mam czarne włosięta (farba), i zdziałał cuda! Na etykiecie słowem nie wspomniano o blond:)
UsuńA ten arganowy kusiciel czeka w szafeczce łazienkowej na swoją kolej:)
Rumianek zawsze mi się kojarzy z szamponami do blond, bo sam w sobie ma działanie rozjaśniające, choć może w tych szamponach jest go tak mało, że w sumie... nie rozjaśnia :D
UsuńDlaczego znęcasz się nad drzewem i oblewasz je szamponem z takim składem? Gdybym była drzewem, nie chciałabym być tak traktowana ;)
OdpowiedzUsuńI powiedz mi jeszcze, dobra kobieto, co sądzisz o chelatowaniu włosów (a raczej wody) szamponem z solami EDTA :)
Drzewo i tak było martwe ;) Niedobra Pani Burmistrz kazała je ściąć, a były dumą okolicy, pięknie górowały na stawem...
UsuńDostosowanie pielęgnacji do stanu wody jest całkiem rozsądne, w końcu nawet takie pranie do niej dostosowujemy, wiedząc, że w twardej wodzie niewiele da się uprać DOBRZE... jednak EDTA nie jest moim ulubionym składnikiem, całe szczęście produktów chelatujących jest od groma :)
Biedne drzewo :(
UsuńJa też nie przepadam za EDTA, chelatowanie z jego pomocą jakoś mi się nie podoba. Są lepsze środki ;)
Drzewa... było ich kilkanaście...
UsuńDokładnie :)
ja zazwyczaj an skąłdy nie patrze ale tutaj czerwień aż starszy :)
OdpowiedzUsuńNie spodziewałabym się po Joannie ZIELENI :) Taki już profil firmy, dlatego jest tak tanio :)
Usuńw sumie moim włosom ta czerwień nie przeskadza :)
UsuńMoim też nie... tylko trochę skóra głowy kaprysi :)
Usuńbyłam bardzo ciekawa Twoich wrażeń - pamiętam posta z prezentacją całej serii! ale chyba jednak podziękuję i zostanę przy Babydreamie ;)
OdpowiedzUsuńZużyłam kilka butelek tego żelu dla dzieciaków ale moje włosy po prosu go nie lubią, puszą się, szarpię się z nimi podczas mycia, nie mówiąc o czesaniu, jeśli chodzi o kręciołki moje, muszę mieć od czasu do czasu chemię i silikony :) Wtedy sprężynują :D
UsuńHmmm... Tak czerwono już dawno nie było ;-)). Sama mam kilka takich kosmetyków, na których skład wolę nie patrzeć, bo po prostu sprawdzają się bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuńTo fakt :) ale nie jestem na tyle ekologicznym freakiem by wszystko co mnie otaczało miało zielony skład :)
UsuńCzasem potrzebuję chemii :D
Do szamponów podchodzę ostrożnie. Ogromna ich ilość powoduje u mnie łupież. Obawiam się że tutaj mogłoby być tak samo.
OdpowiedzUsuńSpecjalnie dla Ciebie przedstawię coś innego :)
UsuńMUA! :* Dziękuję :D
UsuńOj..:/ Kiepski skład i śladowe ilości olejku.. A chciałam tą serię wypróbować.
OdpowiedzUsuńDzięki tym śladowym ilościom cena nie jest wygórowana :) Coś za coś :)
UsuńSzamponu z tej serii nie próbowałam, ale maska o dziwno nawet mi służy :)
OdpowiedzUsuńProdukty jak produkty, no nie ma się czym zachwycać, działają, robią co mają robić :) Zużyłam i teraz będą kolejne :)
UsuńA wpadło Ci może w oczko coś miłego do ciała z tej marki??
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
P.
Do ciała mam kilka produktów ale w sumie użyłam tylko jednego i to ze względu na zapach zielonej herbaty :) Wielki balsam do ciała, 500 ml... kto takie produkuje :D
UsuńAle jak możesz się domyślać, skład za piękny nie jest ;)
Miłego poniedziałku :*